wtorek, 31 sierpnia 2010

Top Ten

Zostałam zaproszona do zabawy przez Hildę z http://hilda-fashion.blogspot.com/ :) Chodzi o to by napisać 10 rzeczy, które lubi się najbardziej.
A więc do dzieła...
Moje Top Ten
Lubię...
1. zakupy - nie wymaga chyba komentarza;) ?
2. szukać inspiracji do tworzenia swojego stylu - na blogach, ulicach, w gazetach i wszędzie, gdzie to tylko możliwe :)
3. słodycze - na moje nieszczęście...
4. łyżwiarstwo figurowe - jako była łyżwiarka nie mogę przepuścić ME czy MŚ, a programy łyżwiarzy oglądam zawsze z nosem przylepionym do ekranu;)
5. odkrywać nowe ciekawe miejsca i zakątki
6. oglądać rosnącą liczbę obserwujących bloga:) - to dodaje mi skrzydeł;)
7. gdy wskazówka wagi nie przechyla się za bardzo w prawo;)
8. wąchać nowe zapachy w perfumeriach
9. wyprzedaże - mogłyby trwać cały rok...
10. LATO - bo generalnie jestem zmarzlakiem;)


Do zabawy zapraszam:
http://sannas-land-of-illusion.blogspot.com/
http://pinacoolada.blogspot.com/
http://stylewaves.blogspot.com/
http://n-atalka.blogspot.com/
http://nevermindsir.blogspot.com/
http://shelikesfashion.blogspot.com/
http://lejdidred.blogspot.com/
http://miszelka.blogspot.com/
http://joannastar13.blogspot.com/
http://kingdom-of-happy.blogspot.com/

I na koniec trochę zdjęć Ashley Greene, która jest moją nową inspiracją :)
Nie dość, że śliczna to ma świetny styl :)




















niedziela, 29 sierpnia 2010

chcesz?





Pozbywam się tych dwóch rzeczy, jeśli któraś z Was miałaby ochotę to zapraszam na allegrowe konto :)

http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3216622

niedziela, 22 sierpnia 2010

Kousek léto







Miejmy nadzieję, że to nie ostatnie tak ciepłe dni tego lata. Zestaw najprostszy z możliwych i chyba jedyny możliwy do zniesienia w taki skwar:)

P.S. Nudzą mi się już trochę takie długie włosy z grzywką na bok..może macie jakieś propozycje zmiany:) ?

wszystko - H&M ;)

czwartek, 19 sierpnia 2010

Are you coming with me?

Są takie miejsca, z których po prostu nie chce się odjeżdżać...















Mała próbka moich wakacji. 20-kilometrowe wycieczki dały mi w kość, ale w życiu nie zamieniłabym ich na wylegiwanie się na kocu;) Piękne widoki + aparat pełen zdjęć + obolałe kończyny:) Cisza, spokój i wpatrywanie się w tą soczystą zieleń poprzecinaną skałami ładuje akumulatory jak nic innego:)

sobota, 7 sierpnia 2010

new look







Dzisiaj wreszcie doczekałam się otwarcia w Łodzi New Looka. Widząc sporą grupkę dziewczyn stojących pod zamkniętym jeszcze sklepem straciłam ochotę na zakupy...jakoś nie lubię tłoku i "walki o wieszaki". Spokojnie więc przeczekałam moment zwierzęcego szału i później weszłam pomiędzy półki:).
Ubrania szczerze mówiąc nie powaliły mnie na kolana, natomiast bardzo przypadła mi do gustu biżuteria, torebki (zwłaszcza piękne kopertówki), buty (naprawdę szeroki wybór modeli, śliczne czółenka i platformy) i bielizna;)
Kilka rzeczy wybrałam dla siebie, bez zakupowego szaleństwa, ale jestem zadowolona:)
Za wszystko łącznie zapłaciłam niewiele ponad 100zł, więc myślę, że opłacało się wstać w tą sobotę trochę wcześniej :D Zwłaszcza dla torebki a'la mulberry, którą już jakiś czas temu podpatrzyłam u Charlize-Mystery, a dzięki zniżce jest moja za niecałe 50 zł xD
Miłego weekendu kochane ;*

czwartek, 5 sierpnia 2010

szaro








W roli głównej marynarka, którą całkiem niedawno złowiłam w H&M. Na początku była wersja piaskowa, ale po małych przebierankach w domu stwierdziłam, że jednak szarość będzie bardziej współgrała z moją szafą :). Generalnie patrząc na nieśmiało wkraczające jesienne kolekcje widzę, że szary kolor znów zagości w mojej garderobie. Przez pewien czas te odcienie już mi się "przejadły", jednak teraz widzę, że chętnie do nich wrócę;) Poza tym zastanawiam się nad kupnem emu...Wiem, wiem środek lata, a ja już tu z kozakami wyskakuję;) Ale może któraś z Was posiada i orientuje się w temacie:) ? Ostatnio się nimi zachwycam w wielu stylizacjach:)

marynarka - H&M
top - NY
jeansy - vertus
baletki - no name

poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Bla, bla, bla.

Tak, wiem - miała być reaktywacja.
Tak, wiem - miało być mnóstwo czasu dla blogowania, stylizacji, modowych nowinek...
Ale nie było i nie wiem jak to będzie w najbliższym czasie. Dużo się działo, energii nie brakowało, ale niekoniecznie była spożytkowywana na ubraniową wenę twórczą ;)
Teraz dzieje się mniej, dzieje się mało, a energii dla odmiany totalny brak.
Wydawało mi się nawet, że, ujmę to kolokwialnie, ciuchy przestały mnie już jarać. Na szczęście po dzisiejszej rundce po sklepach skutecznie tą myśl odrzuciłam - kolekcje jesienne przynoszą nowe tchnienie w ten cały modny świat :) Już mam kilka upatrzonych rzeczy, kupiłam też szarą marynarkę z H&Mu i dziś piękny szalik w Vero Modzie w odcieniu zgaszonego różu robiony jakby ręcznie na drutach - artystyczna robota ;)
Nie obiecuję natłoku postów, ale na pewno nie kończę przygody z blogowaniem :)
Tymczasem robię małe porządki w szafie i jeżeli komuś coś się spodoba to proszę o kontakt na maila :) 5 !


bluzka over size, Bershka r. S


spódnica w kwiaty z kieszeniami, Vero Moda r.34


spódnica w kratkę, Pretty Girl, r.36


bokserka kakaowa z nitami, Bershka r.S


sukienka z podkreślonymi ramionami (poduszki+cekiny), H&M r.34