wtorek, 29 września 2009

DIY







Własnoręcznie zwężone i wybielone stare dzwony prezentują się dzisiaj tak jak widać na zdjęciach . Jak na pierwszy raz wyszły całkiem znośne, może odważę się pokombinować jeszcze z jakąś parą?
Poza tym strychowe sesje będą pewnie coraz częstsze ze względu na pogodę, więc mam
nadzieję, że polubicie tą scenerię :P
A no i jestem wściekła (nie zła, wściekła) bo będę musiała jeszcze raz zaliczać rok fizyki na drugim kierunku, bo szanowny pan doktor koniecznie chciał pokazać swoją wyższość nad marnym studentem i stwierdził, że nie przepisze mi oceny z biotechnologii ;].

Translation: This trousers were made of old, dark blue jeans by me. I think that effect is quite good and maybe in future I’ll make it again with another one ;). Besides attic photo sessions will be organize more often, because the weather is colder and colder, I hope you like this scenery;)

top – Bershka
trousers – DIY

sobota, 26 września 2009

takie sado-maso :)







Tytuł absolutnie nie opisuje zestawu, a raczej buty, których stałam się szczęśliwą właścicielką. Moja przyjaciółka skomentowała je tylko zdaniem: "takie sado-maso", ale oczywiście obie byłyśmy nimi zachwycone:) .Od dawna marzyły mi się te z Bronxa, ale cena też, przynajmniej na razie, skutecznie mnie odstraszała. Tymczasem znalazłam swoje ciężkie buciory w Humanicu i to za całkiem rozsądną cenę. A co najważniejsze są naprawdę wygodne mimo kosmicznych 11 cm, pewnie dzięki platformie, która trochę niweluje tą wysokość. Widzę je już w zestawach z sukienkami i spódnicami...:) Za to dzisiejszy zestaw w wydaniu bardziej kobiecym niż sadystyczno-masochistycznym xD Oficjalnie witam jesień :)

Translation: Today I welcome autumn. The outfit is more feminine than heavy and massive, but my new shoes definitely aren't feminine;). But I fell in love with them at first sight and now they're mine :D. I compose sets with them in my head ,they'll look great with dresses and skirts!

pasiak - H&M
spódnica - Bershka
buty - deichmann

środa, 23 września 2009

autumn ? not yet... :)







Jak na pierwszy dzień jesieni zestaw typowo letni,a to za sprawą wciąż rozpieszczającego nas słońca - i całe szczęście, bo straszny ze mnie zmarzluch..Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić, że za tydzień czy dwa temperatura spadnie grubo poniżej 20 stopni. Ale cóż...trzeba szukać pozytywów, a tych najłatwiej mi się szuka w miłych dla oka (mniej dla kieszeni) jesiennych kolekcjach :)!
Na sukienkę narzuciłam ortalionowe coś a'la kurtka. Nigdy nie powiedziałabym ,że urzeknie mnie szeleszczący materiał, a jednak :).
I wiadomość dnia : wreszcie mam sprawny aparat ! Tylko niestety nigdy nie ma tak, żeby wszystko grało. Mam aparat, ale niedługo nie będę miała wolnego czasu. Dostałam już plany zajęć na dwa kierunki, które idealnie mi się pokrywają ;] Tak, więc będę musiała się rozdwajać momentami ;] A tak na poważnie postanowiłam się nie poddawać od razu na początku, jakoś to będzie, a i z blogowania na pewno nie zrezygnuję, no bo jak można rezygnować z czegoś, co sprawia tyle przyjemności ? :)

Translation: This outfit is typical for summer, cause sun is still shinning and the weather is really great and warm :) Next good news is that my camera is in working order ! But there is also one minus, cause my lessons will start next week ( 2 fields of studies ;/) ,so I won't have a lot of time for blogging. But I promise I'll be trying to add photos regularly.

dress - vintage
jacket - H&M
watch - stradivarius
bracelet - H&M Young
shoes - deichmann

wtorek, 22 września 2009

panther pattern








Panterkowe getry kupiłam jakoś pod koniec wyprzedaży i od tego momentu miałam je na sobie zaledwie kilka razy..czemu? Po prostu brak pomysłów na zestawienie. Na początku pasowały mi tylko do zwykłej czarnej sukienki, bo przecież same w sobie są już tak prowokacyjne i wzorzyste, że lepiej nic już nie dorzucać. Dziś pomyślałam jednak, że może warto pokombinować trochę odważniej. Zatem wersja pantery w baskince wśród ogródkowych chaszczy poddaje się Waszej krytyce .


Translation: I bought these panther leggings in a summer sale, and I wore it only some times, because I had no ideas for sets with it. Today I decided to join it with skirt with flounce. How do you like it?

top – Bershka
skirt – H&M
leggings – Cubus

niedziela, 20 września 2009

mum's skirt :)









Dzisiejsza niedziela upłynęła pod znakiem sprzątania szafy, a tym samym licznych przebieranek;) Gdy brałam do ręki tego pasiaka miałam zamiar zestawić go z marynarką, jednak mając go już na sobie stwierdziłam, że potrzebne jest mi coś granatowego. Zaczęłam przeglądać półki w poszukiwaniu tego koloru...i na co trafiłam? Na starą spódnicę mojej mamy, w której występowała na koncertach, gdy była w moim wieku :) Idealna ! Niestety wzrostu po niej nie odziedziczyłam, dlatego długość jest jaka jest, a ze względu na plisy raczej nie dam rady jej skrócić...ale trudno !


Translation: My Sunday? I was cleaning up my wardrobes all day and took opportunity to trying on my clothes to make some outfits. You can see effects now :) This skirt belonged to my mum, but I took it and I think I won't give it back too quickly;)

bluzka (blouse) - H&M
spódnica (skirt) - vintage
pasek (belt) - SH
zegarek (watch) - stradivarius
buty (shoes) - no name

piątek, 18 września 2009

new dress











fot. Asia ;*


Dzisiejszy post zdecydowanie jest dedykowany mojej przyjaciółce, która nie pozwoliła światu bloggerskiemu o mnie zapomnieć przez tak głupią rzecz jaką jest brak aparatu ;) Tak więc przed Wami sesja w parku tuż koło naszego nowego wydziału inżynierii procesowej :)
Sukienka upolowana już jakiś czas temu, ale dopiero teraz mam okazję ją zaprezentować. Muszę przyznać, że nawet pani ekspedientka w stradivariusie doceniła żywą reklamę w ich sklepie i wyraziła swoje uznanie ;) Notabene moja miłość do tego sklepu trwa nadal i o zgrozo...rozwija się z każdym dniem i nową kolekcją, a portfel pustoszeje ! Najnowszy nabytek to zegarek ze stradivariusa z paskiem zakładanym "na dwa" i nabitymi nitami = love xD

Translation: This note is written only thanks to my best friend, who lent me her camera. Place of photo session is located near our new faculty of chemical engineering. Dress and watch are my new shopping love from stradivarius ;)

sukienka - stradivarius
torebka - stradivarius
zegarek - stradivarius (shit xD)
baletki- all

wtorek, 8 września 2009

flash-back






















Sentymentalnie usiadłam przed komputerem i zaczęłam przeglądać zdjęcia z wakacji...szkoda,że ciepłe dni odeszły...Teraz zdaję sobie sprawę, że jestem absolutnym zmarzluchem, gdy tylko na dworze temperatura spadła nieco poniżej 20 stopni trzęsłam się jak galareta ;] No nic...pozostaje czekać na kolejne lato,a tymczasem uzbroić się w kozaki,płaszcze i szaliki. Zostawiam Was z tymi ciepłymi wspomnieniami z Jury Krakowsko-Częstochowskiej, Krakowa i powidzkiego jeziora- chyba najpiękniejszego w całej Wielkopolsce ;) Przy okazji parę zestawów ;)

Translation: It's so sad that summer is leaving...But it's getting a little warmer when I'm looking at these holiday photos. I love warmth and when temperature fell below 20 degrees I started to freeze. So now I'm leaving you with my holiday memories from Cracow, Powidz Lake...

surprise






Pamiętacie ten dzień, gdy tak bardzo chciałam pokazać się w wężowej spódnicy mojej psiółki ;) ?
Wtedy właśnie aparat szlag trafił, ale mama poratowała mnie swoim analogiem. Wiadomo obsunięcie w czasie jest, bo film trzeba do końca wypstrykać, oddać do wywołania, zeskanować...ale koniec końców doczekałam się tych zdjęć, więc wklejam :) Może zobaczycie więcej niż na tych cudnych prześwietlankach mojego samsunga..Efekty sesji ogródkowej przed Wami ;)

Translation: Do you remember that day when I wore dress with snakeskin pattern, which belonged to my friend? I wanted show you how I looked that day, but my camera broke down and photos were really terrible;/.Fortunately my mum helped me and took photos by her analogue camera. It took some time, but now you can see effects :)

sobota, 5 września 2009

switch



Ha ! Naumiałam się wstawiać duże zdjęcia na bloga, pozmieniałam kilka detali, do poprawy jeszcze parę szczegółów i będzie tak jak to sobie wymyśliłam :) Niedługo powracam z nowymi pomysłami i dużą dawką weny,a przede wszystkim nowym aparatem ;) 5 !

Translation : Finally I learned how to put big photos on my blog, I changed also some details. I have to correct a few things and it will be as I want :). I promise I'll come back as soon as possible (so when I'll get new camera;)) with new ideas and sets !

wtorek, 1 września 2009

Łódź in style ?





Miejmy nadzieję. Bo Łódź modna ponoć brzmi paradoksalnie, bo Łódź jest szara, mało tu odważnych ludzi, bo nikt nie chce się wyróżniać z tłumu. W sobotę 12.09 o godzinie 16.00 pod Centralem II organizowane jest spotkanie łódzkich szafiarek i trendsetterek. Myślę, że szafiarką nazwać się jeszcze nie mogę, trendsetterką też raczej nie, ale postanowiłam się tam pojawić, żeby poznać nowych ludzi, wymienić się spostrzeżeniami...Zawsze to jakaś inspiracja :) Mam nadzieję, że łodzianki pokażą, że nasze miasto też istnieje w świecie mody :). Tutaj więcej szczegółów :

http://www.mmlodz.pl/6057/2009/8/31/spotkanie-lodzkich-szafiarek-i-trendsetterek?category=depesze

Dzisiejszy zestaw zainspirowany zdjęciem ze stylio :) Ktoś zna może adres bloga tej dziewczyny ?

Komentarz mojego Jaworzniaka ;) :

"Żakiet 100 złotych, szorty 30 złotych, pasek z pińcet złotych, wypełnienie ubrań - bezcenne , za wszystkie inne zapłacisz kartą biedronka dla rodziny" :D

Translation: Most of people think that my city is really boring and grey if we talk about fashion. Why? You can see it when you're walking along the streets. First of all we can meet people who prefer sport style or just don't like stand out in the crowd. Next weekend trendsetter's meeting will be organized in Łódź and I hope I meet a lot of girls (and boys?), interested in fashion :). Today's set is inspired photo of stylio.pl ,which you can see above:)

marynarka (jacket) - H&M Young
szorty (shorts) - DIY
pasek (belt) - SH
oxfordki (shoes) - H&M