piątek, 30 października 2009

cekiny






Do cekinów w wersji codziennej na początku nie byłam przekonana. Za to teraz wręcz odwrotnie. Bezskutecznie poszukiwałam prostej,czarnej cekinowej bokserki, aż w końcu znalazłam tą prawie idealną w Pull&Bear, prawie ,bo cekiny są naszyte paskami, a nie całością, ale teraz uważam to za plus, bo aż tak strasznie nie drapią;) No i ze względu na długość równie dobrze może robić za sukienkę ;). Wytłumaczyłam sobie już nawet dlaczego za taki kawałek szmatki wydałam 100 zł, więc jestem przeszczęśliwa :D

top z cekinami – Pull&Bear
kurtka,szalik – vintage
buty - Humanic

poniedziałek, 26 października 2009

red skirt




Niedawno porządkując swoją szafę dokonałam prawdziwego odkrycia, mianowicie znalazłam spódnicę, którą uszyła mi babcia dobrych kilka lat temu. Nie wiem jak wtedy nie urzekł mnie ten piękny wiśniowo-rudy kolor, ale teraz już go doceniłam. Kilka przeróbek krawieckich i wygląda dziś tak jak widzicie:).

top – Bershka
spódnica – vintage
kurtka – H&M
buty – Humanic

sobota, 24 października 2009

pink



Zdjęcie, które ostatecznie wysłałam na konkurs Think Pink i ostatecznie niczego nie wygrałam ;). Różowa, sztruksowa marynarka to prezent od babci, ma już dobrych 5 lat...i myślę, że jak na razie nigdzie więcej się w niej nie wybiorę ;P
Jutro ma być ładniejsza pogoda, więc może uda mi się zrobić kilka zdjęć ;)

poniedziałek, 19 października 2009

damn cloudy days





Ostatnio sporo się dzieje w moim życiu, a pogoda niestety nie sprzyja dobrym zdjęciom.
Tak, więc brakiem czasu i dobrego oświetlenia zaserwuję zdjęcia robione jeszcze we wrześniu. Zestaw mało wymyślny, ale obiecuję, że jak tylko będzie słońce to narobię zdjęć na miesiąc do przodu ;)

top - butik
spódnica - cubus
pasek - DIY
buty - Humanic

czwartek, 15 października 2009

dogonić marzenia













Tak. Gonię za marzeniami, tak, wierzę, że czasami się spełniają :)
Założenie tego bloga było pierwszym krokiem w kierunku ich realizacji. Uwierzyłam, ze można, wystarczy chcieć. Nie trzeba zamykać się w kręgu praktyczności i patrzeć w przyszłość z klapkami na oczach. W zeszły weekend miałam przyjemność wziąć udział w sesji zdjęciowej w roli stylistki ,razem z moją przyjaciółką przekopałyśmy chyba tony ubrań wymyślając kolejne stylizacje, a Natalia ,Wiktoria, Ewa i Kasia okazały się cudownymi, ciepłymi osobami, z którymi współpraca była po prostu przyjemnością. Umieszczam kilka zdjęć z sesji i szykuję się… na kolejne, już pojutrze :)

wtorek, 13 października 2009

in da park;)





Wrześniowy spacer. Wydaje się, że było to wieki temu, a to zaledwie niespełna 3 tygodnie. Teraz cieszymy się deszczowymi dniami i krótkim dniem, ale…może jeszcze czekają nas jakieś słoneczne chwile?

P.S. Szykuję dla Was niespodziankę :) Myślę, że powinna się pojawić pod koniec tego tygodnia, 5 !

top – NY
marynarka – H&M Young
spodnie – Cubus
wisior – od mamy
baletki – all

sobota, 10 października 2009

zielono mi





W roli głównej : kolor. Zwykle stawiam na stonowane barwy, ale czasami mam ochotę na jakąś odmianę. Tak więc wściekle zielony sweter dziś w świetle reflektorów ;). A co ! Przynajmniej było mi ciepło ;)

Translation: In this set my sweater is playing leading role. Colour is really conspicuous, but also very warm ,ideal for cool autmn days.

sweater – vero moda
shoes – humanic
bag - zara

poniedziałek, 5 października 2009

shirt - always in style



Zestaw z ostatnich ,ciepłych dni, dlatego buty jeszcze odkryte. Dzisiaj z pewnością zamieniłabym je na botki. Koszula jest zdecydowanie moją ulubioną – gdy nie mam pomysłu na zestaw, wystarczy ją włożyć – i już. To chyba jedna z części garderoby, która będzie modna po prostu zawsze. Swojej szukałam sporo czasu, bo wszystkie modele, które do tej pory spotykałam były odcinane pod biustem. Tą idealną znalazłam wreszcie w Bershce, na zdjęciu nie widać, ale jest w pionowe, niebieskie paseczki.

Translation: This photo was made on last, warm days in Lodz. This is the reason why I wore sandals, now surely I would wear another shoes. In this outfit shirt is playing main role. I think it’s one of pieces of clothing ,which will be always fashionable. I found my ideal shirt in Bershka after long, long search.

shirt – bershka
trousers – cubus
shoes – deichmann
watch – stradivarius

piątek, 2 października 2009

massive look






Za bluzkę robi stara sukienka babci wciągnięta pod spódnicę, pasek własnej roboty
plus premiera butów sado-maso. Wybaczcie, że halka jest za wysoko podciągnięta,
ale już nie miałam siły na powtórkowe zdjęcia. Aha, no i na koniec mój wczorajszy zarowy nabytek :)

Translation: I wore my new shoes first time today. Top is my grandma’s dress,
belt is hand made and forgive me that petticoat is standing out I didn’t have strength to corrections. On last photo you see my new bag from Zara :)


top – vintage
skirt – Cubus
belt – DIY
shoes – Humanic