piątek, 30 października 2009

cekiny






Do cekinów w wersji codziennej na początku nie byłam przekonana. Za to teraz wręcz odwrotnie. Bezskutecznie poszukiwałam prostej,czarnej cekinowej bokserki, aż w końcu znalazłam tą prawie idealną w Pull&Bear, prawie ,bo cekiny są naszyte paskami, a nie całością, ale teraz uważam to za plus, bo aż tak strasznie nie drapią;) No i ze względu na długość równie dobrze może robić za sukienkę ;). Wytłumaczyłam sobie już nawet dlaczego za taki kawałek szmatki wydałam 100 zł, więc jestem przeszczęśliwa :D

top z cekinami – Pull&Bear
kurtka,szalik – vintage
buty - Humanic

9 komentarzy:

  1. Bardzo ładna sukienka :) Ciekawe kombinacje masz na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. te cekinowe paski wyglądają o niebo lepiej niż gdyby była cała w cekinach!
    bardzo mi się podoba! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cekiny na dzien? Musze przyznać że w Twoim wydaniu to całkiem fajnie wyszło, przekonałaś mnie :)

    Całość jest odważna, ale nie imprezowa.Super;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ostatnie zdjęcie śliczne, bardzo mi sie podoba, jestem fanką Twojej urody
    pzdr :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak wiadomo z cekinami noszonymi na codzien trzeba ostroznie ale dalas rade:) I like it

    OdpowiedzUsuń