Zestaw z ostatnich ,ciepłych dni, dlatego buty jeszcze odkryte. Dzisiaj z pewnością zamieniłabym je na botki. Koszula jest zdecydowanie moją ulubioną – gdy nie mam pomysłu na zestaw, wystarczy ją włożyć – i już. To chyba jedna z części garderoby, która będzie modna po prostu zawsze. Swojej szukałam sporo czasu, bo wszystkie modele, które do tej pory spotykałam były odcinane pod biustem. Tą idealną znalazłam wreszcie w Bershce, na zdjęciu nie widać, ale jest w pionowe, niebieskie paseczki.
Translation: This photo was made on last, warm days in Lodz. This is the reason why I wore sandals, now surely I would wear another shoes. In this outfit shirt is playing main role. I think it’s one of pieces of clothing ,which will be always fashionable. I found my ideal shirt in Bershka after long, long search.
trousers – cubus
shoes – deichmann
watch – stradivarius
oo! :)
OdpowiedzUsuńteż mam tą koszulę. a nawet dwie. niebieską i szarą.
uniwersalne i super wygodne!
i buty masz fajne i koszule...
OdpowiedzUsuńhttp://www.barbara-nieradziwillowna.blogspot.com/
Fajny klasyczny look! Koszula to klasyk - i bardzo Ci w niej ładnie!
OdpowiedzUsuńprzepięknie:) ale mi niespodziankę zrobiłaś:p myślałam, że dasz te zdjęcia, które ci dzisiaj robiłam:) Joanna II;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie!
OdpowiedzUsuńprosto i z klasą ;)
OdpowiedzUsuńtak jak lubię ..
Ale masz piękne włosy!
OdpowiedzUsuńSuper look.
ja nadal poszukuję koszuli idealnej :)
OdpowiedzUsuń