Tak, wiem - miało być mnóstwo czasu dla blogowania, stylizacji, modowych nowinek...
Ale nie było i nie wiem jak to będzie w najbliższym czasie. Dużo się działo, energii nie brakowało, ale niekoniecznie była spożytkowywana na ubraniową wenę twórczą ;)
Teraz dzieje się mniej, dzieje się mało, a energii dla odmiany totalny brak.
Wydawało mi się nawet, że, ujmę to kolokwialnie, ciuchy przestały mnie już jarać. Na szczęście po dzisiejszej rundce po sklepach skutecznie tą myśl odrzuciłam - kolekcje jesienne przynoszą nowe tchnienie w ten cały modny świat :) Już mam kilka upatrzonych rzeczy, kupiłam też szarą marynarkę z H&Mu i dziś piękny szalik w Vero Modzie w odcieniu zgaszonego różu robiony jakby ręcznie na drutach - artystyczna robota ;)
Nie obiecuję natłoku postów, ale na pewno nie kończę przygody z blogowaniem :)
Tymczasem robię małe porządki w szafie i jeżeli komuś coś się spodoba to proszę o kontakt na maila :) 5 !
bluzka over size, Bershka r. S
spódnica w kwiaty z kieszeniami, Vero Moda r.34
spódnica w kratkę, Pretty Girl, r.36
bokserka kakaowa z nitami, Bershka r.S
sukienka z podkreślonymi ramionami (poduszki+cekiny), H&M r.34
SUKIENKA-BOSKA:)
OdpowiedzUsuńTo czekam na kolejne posty :*
OdpowiedzUsuńZakupy udane oczywiście :) Teraz na Tobie chcę je zobaczyć :)
ach, ja też już przyglądam się co nowego w sklepach na jesień. :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że jednak wrócisz do bloggowania :)
Fajnie, ze jesteś! Czekam na nowe outfity z niecierpliwością! :)
OdpowiedzUsuńajjj, ta sukienka :>
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie ;*
mi się bardzo podoba sukienka, ile sobie za nią życzysz?; >
OdpowiedzUsuń